Czy moskitiera nad łóżeczko jest bezpieczna? Jak bezpiecznie urządzić sypialnię niemowlaka?

Przygotowując pokój na przyjście na świat dziecka, chcemy zrobić wszystko, by był dla niego przytulny. Niestety nie zawsze to, co jest dekoracją, jest też bezpieczne. Jak jest w przypadku moskitiery nad łóżeczko? O czym warto wiedzieć, gdy zależy nam na tym, by sypialnia dla dziecka była bezpieczna?

Czy moskitiera nad łóżeczko jest bezpieczna?

Moskitiera najczęściej szyta jest z cienkiego materiału, przypominającego siatkę o drobnych oczkach. Dzięki temu jest przewiewna, ale stanowi barierę dla insektów. Ma chronić nas głównie przed komarami. Taką moskitierę można kupić również do pokoju dziecka. Montuje się ją nad łóżeczkiem. Dostępne są zarówno moskitiery mocowane do sufitu, jak i na specjalnych stelażach do łóżeczka. Coraz więcej osób decyduje się na tego typu rozwiązanie. Czy słusznie? Czy moskitiera nad łóżeczko jest bezpieczna? Oczywiście, że tak! Istotne jest to, by była dobrze zawieszona. Owszem, dziecko może za nią złapać, zaplątać się, ale to rolą rodzica jest, by nawet po odłożeniu dziecka do łóżeczka, monitorować co się z nim dzieje.

Nie ma co się obawiać, że dziecko się udusi. Moskitiera nie blokuje swobodnego przepływu powietrza. Nie podnosi temperatury w łóżeczku. Dzięki niej można ochronić maluszka przed ukąszeniem owadów, co może być bardziej bolesne, a nawet niebezpieczne.

Jeśli nie jest się przekonanym do tego, czy na pewno moskitiera zawieszona nad łóżeczkiem jest bezpieczna, można podejść do tematu inaczej. Wystarczy kupić moskitiery do okien. Wówczas nie ma co się obawiać, że owady dostaną się do domu i do maluszka.

Jak bezpiecznie urządzić sypialnię niemowlaka?

Co jeszcze może wydawać się z pozoru błahe, a stanowić zagrożenie dla niemowlaka? Pościel i kocyki. Tak! Nie wiedzieć czemu wydaje nam się, że dziecko powinno mieć poduszkę i kołdrę, a przynajmniej miękki, polarowy kocyk. Nic bardziej mylnego! W łóżeczku dziecka powinien znaleźć się tylko materac ubrany w prześcieradło. Reszta jest zbędna i stanowi zagrożenie. Dlaczego? Małe dziecko może przypadkiem nakryć sobie twarz kołderką i nie umieć jej zdjąć. Ogranicza w ten sposób sobie dopływ powietrza. Lepiej więc całkowicie zrezygnować z pościeli oraz z kocyków, które nie mają rzadkiej przędzy, która umożliwia oddychanie.

Z czego jeszcze warto zrezygnować w łóżeczku? Z pewnością z wszelkiego rodzaju ochraniaczy na łóżeczko – czy to gładkich, czy w formie warkocza. Niemowlę może przetoczyć się w tę stronę, przytulić twarz do materiału i oddychać tylko wydychanym powietrzem. Lepiej dmuchać na zimne.

Bezpieczny pokój niemowlaka – o czym pamiętać?

Kwestie łóżeczka to nie wszystko. W pokoju niemowlaka nie powinno być sznurków i kabli dłuższych niż 15 cm, żeby dziecko nie owinęło sobie ich wokół szyi.

Warto także zabezpieczyć wszelkie rogi i kanty. Gdy dziecko zacznie naukę czworakowania lub chodzenia, mogą stanowić dla niego zagrożenie. Czasem skończy się na guzie, a czasem może znacznie gorzej.

W sypialni niemowlaka nie powinno być też szklanych wazonów i innych kruchych dekoracji, które mogą zostać przewrócone i potrzaskane.

Zdecydowanie lepiej jest też usunąć z pola widzenia maluszka drobne przedmioty, które mogą powodować ryzyko uduszenia. Małe dzieci wkładają wszystko do buzi.

2komentarze

  1. VIVI 14 września 2021 o 14:25

    Jak dla mnie taka moskitiera nad łóżeczko to siedlisko kurzu i roztoczy… nigdy bym się na coś takiego nie zdecydowała. Już dużo lepszy pomysł to opisana moskitiera do okna, dziecko nie ma z nią kontaktu i jest zabezpieczone przed owadami.


    1. Darka 5 stycznia 2023 o 13:16

      To prawda z tym kurzem. Jeśli moskitiera w pokoju dziecięcym, to tylko na okno!! Na żadne łóżeczko, dziecko pociągnie i się wywali wszystko na nie, to się prosi o nieszczęście :/


Skomentuj VIVI Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.