Jak rozmawiać z dzieckiem, wyjaśniać i opiekować się w temacie epidemii koronawirusa?

Epidemia koronawirusa w ten czy inny sposób dotyka nas wszystkich. Nie zapominajmy w tym czasie również o najmłodszych. Oni mogą czuć większy niepokój niż dorośli, jeżeli nie wiedzą, co dokładnie się dzieje. Dlatego trzeba udzielić im potrzebnych informacji. Jak to zrobić?

Epidemia a dzieci

Małe dzieci nie wszystko rozumieją z otaczającego świata, ale potrafią zauważyć, kiedy coś się zmienia. Są przyzwyczajone do codziennych stałych punktów dnia i nie ujdzie ich uwagi, że ich tryb życia, tak jak i tryb życia całej rodziny, uległ zmianie. Ważne jest, aby nie trzymać dziecka w tym stanie niewiedzy. Wyjaśnienie mu, co się dzieje, pozwoli mu pozbyć się niepokoju i lepiej dostosować do zaistniałej sytuacji.

Jak rozmawiać z dzieckiem o koronawirusie?

Przede wszystkim ważne jest, by wiedzieć, kiedy taka rozmowa jest potrzebna. Podczas epidemii uważniej obserwujemy naszych najbliższych, ale czy zwracamy uwagę na wszystkie niepokojące symptomy? Czy pamiętamy, że nie powinniśmy monitorować naszych dzieci jedynie pod kątem infekcji, ale też ich stanu emocjonalnego?

Zwracajmy więc uwagę na to, jak dziecko się zachowuje. Czy zadaje pytania w związku z sytuacją? A może wprost przeciwnie – unika rozmów i zamyka się w sobie?

temat uzupełnia:  6 pomysłów na prezent na Dzień Dziecka

A kiedy już przyjdzie do rozmowy? Wtedy trzeba być rzeczowym, nie ukrywać prawdy, ale jednocześnie zachować spokój i opanowanie. Być może będziemy musieli skonfrontować się z informacjami, nie zawsze rzetelnymi, które dziecko podłapało z innych źródeł. Powinniśmy zawsze wyprowadzać dziecko z błędu i podawać mu prawdziwe dane, ale nie bójmy się też przyznawać do niewiedzy. Dziecko na pewno będzie chciało wiedzieć o tym, jak długo potrwa epidemia i jak wiele osób zachoruje. Powiedzmy więc szczerze, że nikt tego nie wie.

Jak opiekować się dzieckiem w czasie epidemii koronawirusa?

Jak to już napisaliśmy, dzieci są przyzwyczajone do codziennych rytuałów. Do tego, że życie odbywa się według ustalonego rytmu. Dlatego, żeby znormalizować życie podczas epidemii, warto opracować jakiś plan dnia. To wywoła w dziecku poczucie stabilizacji.

Zagospodarujmy dziecku czas w ten sposób, by miało do wypełniania pewne obowiązki – niech czas epidemii nie będzie dla niego tylko czasem laby. Ale jednocześnie nie zapominajmy o czasie wolnym i postarajmy się jakoś miło spędzać go z dzieckiem. Niech zobaczy, że w zaistniałej sytuacji są też jasne strony – rodzina ma teraz dla siebie więcej czasu i może wspólnie robić rzeczy, na które nie znalazłoby się miejsca w zwykłej, codziennej krzątaninie.

temat uzupełnia:  Zabawki ogrodowe - jakie wybrać dla starszych, a jakie dla młodszych dzieci?

Dziecku zapewne będzie też doskwierać niemożność spotkania z innymi członkami rodziny czy kolegami. Oczywiście trzeba dokładnie wyjaśnić dziecku, dlaczego nie można się spotykać – określić, jakie zagrożenie to ze sobą niesie, i wykazać potrzebę zachowania takich środków zaradczych.

Na szczęście nowe technologie coraz lepiej umożliwiają komunikowanie się na odległość. To sposób, żeby uchronić dziecko przed poczuciem izolacji. Możemy wpisać w stały plan dnia rozmowę z dziadkami czy innymi członkami rodziny.

1 komentarz

  1. Mama 17 grudnia 2021 o 12:39

    Największy problem mam, kiedy moje dziecko wraca ze szkoły i pyta się, mnie, dlaczego koledzy z pracy mówią, że nie ma żadnego wirusa… paranoja! Rodzice antyszczepionkowcy kładą dzieciom do głów teorie, które mogą spowodować, że kiedyś, w momencie jeszcze większej epidemii, nie będą chciały się leczyć i zaczną umierać jak muchy. Jak żyć w takiej schizofrenii?


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.